wtorek, 27 października 2015

Liniowa sekwencja strachów

Henri-Georges Clouzot to reżyser którego śmiało można stawiać ponad Hitchcocka jeśli chodzi o stricte budowanie napięcia. Odważnie? Tak, ale i prawdziwie. Największym osiągnięciem francuskiego twórcy pozostaje "Cena strachu". Niezmienna czołówka jeśli chodzi o gatunek thrillera. Co sprawia, że akurat film o przeprawie przez góry dwóch ciężarówek wypełnionych nitrogliceryną potrafi jak nic innego porazić i zahipnotyzować widza?
Po pierwsze długa ekspozycja. Pierwsza godzina służy nakreśleniu bohaterów, przedstawieniu ich sytuacji bez wyjścia. Uwięzieni w egzotycznym zakątku świata nie mają żadnych perspektyw na lepsze życie. Ten fragment uwiarygadnia ich postawę. Sprawia, że przyjmujemy za zrozumiałe decyzje o tak olbrzymim ryzyku. W kontekście całego obrazu kluczowa sekwencja. Po drugie sami bohaterowie. Choć z początku wydają się mieć ustalone role to szybko reżyser poddaje to weryfikacji. W obliczu sytuacji zagrażającej życiu wychodzą na jaw ich prawdziwe twarze. Twardziel zaczyna pękąć, a cwaniaczek zachowuje zimną krew. Realistyczna konstrukcja postaci sprawia, że widz kształtuje sobie o nich zdanie przez cały seans.
Po trzecie sam pomysł i jego wykonanie. Wsadzić czterech gości do topornych ciężarówek wypchanych materiałami wybuchowymi i kazać im przejechać przez kręte górskie ścieżki. Już na papierze mrozi krew w żyłach. Każda sekunda filmu od rozpoczęcia wyprawy jest uzależniająca, ponieważ w mgnieniu oka bohaterowie mogą zginąć. Clouzot stopniowo stawia na drodze śmiałków coraz trudniejsze przeszkody idealnie rozkładając akcenty dramaturgiczne. Nie uświadczy się tu naciąganych zwrotów akcji i ratunków w ostatnich chwilach. Jeśli ktoś popełnia błąd czeka go najsurowsza kara. Prócz wrażeń czysto emocjonalnych i przygodowych "Cena strachu" zawiera także powiew filozofii. Tak popularny we Francji w latach 50 XXw. egzystencjalizm objawia się w klimacie filmu. Eksploracja emocji takich jak strach, niepewność, lęk przed śmiercią i w końcu marność ludzkiego życia w starciu ze światem.
To wszystko sprawia, że "Cena strachu" to wybitna pozycja i obowiązkowa dla każdego kinomana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz